Wróciliśmy spełnieni , ponad 110 łososi w 6 dni. Piękne rzeki : Czawanga i całkiem nowa Pulanga…..prawie dopłyneliśmy do Babiej…ale niestety spełnienie nie osiągnęło konca, ponieważ cel nie został osiągnięty. Jeszcze nie wiem kiedy ale znowu popłyniemy na Ponoi, relacja ztego co było i czego nie udało już wkrótce.